Wydawałoby się, że wymiana żarówek w samochodzie to nic trudnego. W nowych modelach coraz częściej producenci stosują mało intuicyjne rozwiązania, przez które wymiana zwykłej żarówki staje się ogromnym problemem. W starszych na szczęście kierowcy radzą sobie z tym bez większego problemu, nie znając bolączek kierowców nowych samochodów.

Uciążliwa wymiana żarówek

Obecnie samochody wykorzystują nowoczesne rodzaje oświetlenia, wśród których pojawia się żarówka halogenowa, żarówka ksenonowa czy popularne LED-y, których wymiana nie zawsze okazuje się tak prosta, jak mogłoby nam się wydawać. W końcu każdy z nas będzie musiał wymienić w samochodzie żarowkę. Okazuje się, że w nowych modelach wymiana żarówki może wiązać się nawet z…demontażem części blacharskich! Takie rozwiązania stosuje między innymi Renault czy Ford, ku zgrozie kierowców. Warto poprosić w serwisie, by obsługa pokazała w jaki sposób można wymieniać żarówki. Dzięki temu istnieje szansa, że będziemy potrafili zrobić to w domu. Użytkownicy starszych aut na szczęście nie mają takich problemów i zwykle bez trudu dostają się do żarówek.

Inwestycja w ksenony

Zmorą kierowców może być także częste przepalanie się żarówek. Dobrym sposobem na radzenie sobie z problemem jest żarówka ksenonowa, znacznie lepsza i trwalsza niż choćby żarówka halogenowa. Ksenony są bardziej bezobsługowe niż inny rodzaj lamp, a do tego cechują się lepszym oświetleniem drogi i dłuższą żywotnością. Dla osób posiadających utrudniony dostęp do żarówek, to rozwiązanie może okazać się bardzo korzystne.